2.10.2014

Herbaciarnia Fanaberia "tea garden" - Katowice

Zakończenie wakacji, a rozpoczęcie nowego roku akademickiego postanowiłem "uczcić" w katowickiej herbaciarni Fanaberia "tea garden", znajdującej się na skrzyżowaniu ulic: Ligonia oraz Wita Stwosza.


Z zewnątrz, lokal wydaje się niepozorny. Jednak to, co spotykamy w środku, jest zaskakujące. Znajduje się tam wiele różnego rodzaju miejsc do siedzenia: podesty z poduszkami, coś bardziej klasycznego - stoły, lub wiszące "bujaki". Z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie, aby móc wygodnie i miło spędzić tam czas. 

Moją uwagę zwrócił genialny znak drogowy, informujący o znajdującej się tam herbaciarni. Z jednej strony widzimy shishę, a z drugiej czajniczek z filiżanką najprawdopodobniej gorącej herbaty. 

Jeżeli jest taka możliwość, zwykle zajmuję miejsce na podestach, aby móc bardziej poczuć klimat, jaki panuje w herbaciarni. Tak też stało się 1-go października. Podest, na który padł wybór, znajduje się niedaleko pięknego witraża, na którym dostrzec można fajkę wodną, a pod którym stoi posążek Buddy. 


Co do herbaty, to niestety muszę przyznać, że nie jest mi dane zamówić w żadnej herbaciarni - herbaty Yin Zhen, czyli tak zwanej srebrnej igły... Zwykle muszę na szybko zdecydować się na jakąś inną. I tak wybór padł na herbatę oolong, o magicznej, powiedział bym wręcz wróżkowej nazwie "Skrzydła motyla". Jest to mieszanka herbat oolong: formosa, oraz Tie Guan Yin, z dodatkiem moreli, agrestu, kwiatków stokrotki oraz naturalnego, agrestowego aromatu. Co do przedostatniego przymiotnika opisującego aromat, mam odrobinę wątpliwości w jego prawdziwość, ponieważ zapach naparu był bardzo mocno perfumowany. Czy wybór był dobry? Myślę, że tak. Ponieważ wiem, że chciałbym tą samą herbatę zaparzyć sobie w warunkach domowych, być może w odrobinę inny sposób, niż została ona zaparzona w herbaciarni. 

Dodatkowo, była możliwość dwukrotnego zaparzenia herbaty. Kolejne okazało się dużo smaczniejsze, subtelniejsze, w porównaniu z pierwszym. 

Jest jeszcze jeden ważny szczegół - ceny w herbaciarni są na prawdę przystępne, a dodatkowo, jeżeli jest się studentem, to w określonych w menu godzinach, można otrzymać zniżkę aż 20%, zaznaczając ten fakt przy składaniu zamówienia. 

Z pewnością, jest to miejsce do którego powrócę, ponieważ niewiele jest takich punktów jak Fanaberia w najbliższej mi okolicy. Następnym razem, jestem pewien, że zdecyduję się na jakąś z herbat czarnych aromatyzowanych lub klasycznych...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz